Zanieczyszczenie rzek powoduje umieranie zwierząt

Dlaczego awaria oczyszczalni Czajka jest groźna?

Views 701

„Czajka” to największa oczyszczalnia w Polsce, która odprowadza ścieki z większości warszawskich dzielnic oraz okolicznych miejscowości. W 2019 i 2020 roku doszło w niej do dwóch awarii, a skutków tegorocznej nadal nie udało się całkowicie opanować.

W warszawskiej oczyszczalni ścieków „Czajka” pod koniec sierpnia doszło do awarii. To kolejny raz, po niespełna roku, kiedy nieoczyszczone ścieki trafiły prosto do Wisły, a wraz z nimi mnóstwo substancji szkodliwych dla środowiska.

Czym są i jak działają oczyszczalnie ścieków?

Oczyszczalnie ścieków to obiekty, których zadaniem jest usuwanie zanieczyszczeń znajdujących się w ściekach. Ściekami nazywamy wodę, która pochodzi, m.in. z zakładów przemysłowych, gospodarstw rolniczych czy domów (jest to ta woda, która spływa do rur, np. po umyciu rąk, przygotowaniu posiłków, spłukaniu toalety czy po sprzątaniu).

Dlaczego w „Czajce” doszło do awarii?

Pod dnem Wisły znajdują się dwa rurociągi, które odprowadzają ścieki do oczyszczalni. Kiedy jeden z nich 27 sierpnia nad ranem uległ awarii, uruchomiono drugi – rezerwowy. Dzień później zepsuł się rurociąg rezerwowy, przez co ścieki nie mogły być dalej odprowadzane do „Czajki” i zostały zrzucone do Wisły.

Jakie są skutki awarii oczyszczalni ścieków?

Przed wypuszczeniem ścieków do rzek trzeba je dokładnie oczyścić. Kiedy doszło do awarii w oczyszczalni, wszystkie zanieczyszczenia trafiły prosto do wody i to w ogromnych ilościach. Nie jest to zagrożenie dla człowieka, ponieważ woda z kranów nadal jest dobrej jakości. Ale cierpi na tym środowisko, głównie organizmy żywe zamieszkujące Wisłę, w tym ryby. W wodzie ze ściekami zmniejsza się ilość tlenu, a pojawiają się w niej zanieczyszczenia w postaci metali ciężkich, detergentów i środków czystości. Są też związki chemiczne, które powodują nadmierny rozwój glonów, a to dodatkowo zmniejsza ilość tlenu. W efekcie bardzo dużo zwierząt dusi się lub truje i umiera. Nieżywe zwierzęta stają się wtórnym zanieczyszczeniem i stanowią zagrożenie epidemiologiczne. Niebezpieczne jest również to, że Warszawa leży około 400 km od morza i na całym tym długim odcinku dochodzi do skażenia środowiska. Żeby zminimalizować skutki zanieczyszczenia, woda w rzece jest dodatkowo sztucznie napowietrzna. Mimo to wielu naukowców uważa tę awarię za katastrofę ekologiczną.

Zobacz także: Co to są śnięte ryby? Czy one śpią?

Fot. : Grzegorz Górecki / Pixabay