Myszy

Legenda o Popielu i myszach

Views 1.37k

Każdy wie, że pierwszym władcą Polski był Mieszko I. Ale kto był przed nim? Bardzo możliwe, że postaciami historycznymi są przodkowie Mieszka: Siemowit, Lestek i Siemomysł. A według tradycyjnych opowieści pradziad Mieszka Siemowit obalił okrutnego króla Popiela.

Oczywiście nie mógł zrobić tego sam. Razem z nim przeciwko Popielowi wystąpili jego poddani, którzy nie mogli już znieść rządów Popiela. Wielu z nich wywodziło się z nieodległej wsi Myszki, co stało się początkiem legendy o Popielu i myszach.

Popiel i Gerda – okrutni władcy z Kruszwicy 

Historia o Popielu zaczyna się wiele wieków temu w zamku Kruszwica nad rozległym jeziorem. A jeziorem z legendy o królu Popielu jest Gopło. Popiel był złym władcą, myślał tylko o swoich wygodach, hulankach i polowaniach nie dbając o lud, którym rządził. Nie lepsza była żona Popiela Gerda, która często podjudzała go do złych czynów. Popiel czasem  zastanawiał się czy nie powinien się zmienić. Mówił swojej żonie, że jego stryjowie, którzy służą mu radą, nie są zadowoleni z jego rządów. Co gorsza poddani, których źle traktuje, mogą wzniecić bunt. Gerda jednak szydziła z Popiela, mówiąc: – Co  z ciebie za król, skoro musisz słuchać się kilku starców i boisz się chłopów, którymi rządzisz?

Klątwa królewskiego stryja 

Żona Popiela powiedziała, że musi pozbyć się swoich stryjów, a najlepszym sposobem będzie ich otrucie. Król przystał na ten pomysł. Pewnego dnia zaprosił stryjów na ucztę, która miała być przeprosinami za dotychczasowe czyny i nowym początkiem w jego królestwie. Stryjowe byli bardzo zaskoczeni, ale też uradowani, że ich bratanek przejrzał na oczy i zajmie się teraz swoim królestwem, a nie tylko hulankami. Kiedy jednak wnieśli kielichy do ust i napili się wina, po chwili poczuli jakby w ich wnętrznościach płonął ogień. Już wiedzieli, że zostali otruci. Najstarszy ze stryjów zdołał jeszcze powiedzieć:  – Klątwa na was, na cały ród Popielów. Przeklinam was, a śmierć wasza niech będzie straszniejsza od naszej!

Kara za zbrodnie Popiela i Gerdy

Wydawało się, że zbrodnia ujdzie Popielowi na sucho, bo zdołał przekonać ludzi, iż stryjowie bezpiecznie odjechali z zamku. Jednak po pewnym czasie w grodzie zaczęły pojawić się myszy. Każdego dnia było ich coraz więcej. Myszy jednak omijały domostwa chłopów i biegły prosto do zamku. Po kilku dniach były już wszędzie, w każdym pomieszczeniu i zjadły wszystkie zapasy żywności. Wtedy Popiel i Gerda uciekli łodzią do samotnej wieży na środku jeziora. Ale tam też dotarły myszy. Najpierw przegryzły dno łodzi, żeby Popiel i jego żona nie mogli już uciec. Później wdrapały się na wieżę, gdzie schronił się okrutny król i królowa Gerda. Królewska para nie miała gdzie uciec i została zjedzona przez myszy. Wieża ta stoi nad Jeziorem Gopło do dziś i w związku z legendą o Popielu nazywa się Mysią Wieżą.

Zobacz także: Legenda o Lechu, Czechu i Rusie

Fot. Pixabay